Big Data w walce z Big Luką.
Jest rok 2008. Koniunktura na światowych rynkach, a więc i w Polsce, poprawia się w sposób znaczący.
Tymczasem pod utrzymanymi w entuzjastycznym tonie hasłami o sile polskiej gospodarki, dzieje się rzecz niepokojąca, o której zaczynają alarmować nawet instytucje europejskie. Przychody państwa, mimo wybitnie sprzyjającej koniunktury, maleją w zastraszającym tempie.
W raportach zaczynają pojawiać się złowieszcze słowa: „Luka VAT” – niewinny na pierwszy rzut oka termin, pod którym kryją się przestępcze, często mafijne mechanizmy. W efekcie ich działania Państwo polskie traci miliardy.
Po 2008 roku w Polsce następuje gwałtowny wzrost zjawiska zwanego luką VAT, gdy w tym samym czasie w innych krajach europejskich luka VAT maleje. Do 2015 roku osiąga ona poziom 24,2 proc., co jest wynikiem grubo powyżej średniej europejskiej. Oznacza to ogromną stratę wpływów do budżetu państwa (2,3 mld zł w latach 2008-2009 i kolejne 6,6 mld zł w latach 2012-2013).
Pogarszająca się, coraz trudniejsza do opanowania sytuacja i malejące wpływy do budżetu z tytułu VAT wymuszają radykalne zmiany w organizacji organów kontroli skarbowej.
W tym momencie na scenę wkraczają zaawansowane rozwiązania IT z zakresu analizy Big Data. Wzorem krajów europejskich skupiono się na stopniowym zwiększeniu zdolności analitycznych i kontrolnych administracji skarbowych. Wszak największą bolączką było wyłapanie i zidentyfikowanie podejrzanych operacji finansowych z morza tych przeprowadzanych prawidłowo.
Jednym z elementów systemu analitycznego jest szerokie zastosowanie elektronicznych deklaracji podatkowych oraz obowiązku raportowania rejestrów VAT w standaryzowanym formacie Standard Audit File for Tax (SAF-T) zwanym również Jednolitym Plikiem Kontrolnym (JPK). Działanie JPK w skrócie: tzw. „Analizator JPK” zestawia pliki JPK, deklaracje podatkowe, dane z rejestru podatników VAT czynnych oraz list podmiotów wysokiego ryzyka udostępnianych przez niektóre państwa UE. Na tej podstawie wysnuwane są odpowiednie wnioski i typowane podejrzane operacje, nieszczelności w systemie VAT. Kolejnym stadium rozwoju funkcjonalności administracji jest budowa systemu pozwalającego na monitoring obrotu w czasie rzeczywistym, którego najbardziej zaawansowaną formą jest obsługiwany przez państwo Centralny Rejestr Faktur. Taka strategia uszczelniania luki VATowskiej jest sprawdzona i ogólnie przyjęta wśród naszych europejskich partnerów. Polska musiała, oczywiście, pójść o krok dalej…
STIR
Udało nam się znacząco zwiększyć efektywność „analizatora JPK” dzięki zaimplementowaniu możliwości analizowania również danych pochodzących z programu STIR.
STIR to unikalny system monitorowania przepływów finansowych, które podlegają badaniu pod kątem cech charakterystycznych dla fikcyjnego obrotu – tzw. karuzel podatkowych. Zastosowanie tego systemu, zdaniem wielu ekspertów, czyni z Polski prekursora efektywnej walki z lukami VAT w skali europejskiej, jeśli nie światowej.
O efektach podjętych działań uszczelniających możemy przeczytać w specjalnym raporcie Polskiego Instytutu Ekonomicznego pod tytułem „Krótka historia VAT w Polsce”, który powołuje się na szacunki Ministerstwa Finansów:
„Według szacunków Ministerstwa Finansów luka podatku VAT w 2018 roku po raz kolejny uległa zmniejszeniu z 15,3 proc. w 2017 roku do 12,2 proc. W 2016 roku wartość ta wyniosła około 20,7 proc., a w 2015 roku – 24,2 proc.”
„Ponadto, biorąc pod uwagę inne przychody, około 51,8 mld zł dodatkowych środków mogły przynieść działania uszczelniające w latach 2016-2018.”
Według raportu PIE jednoroczny efekt uszczelnienia podatku VAT w latach 2016-2018 wynosi ok. 21,7 mld zł, a wpływy z podatku VAT od momentu, w którym luka podatkowa zaczęła maleć – ok. 40,1 mld zł.
W chwili obecnej Polska, z luką VAT na poziomie 12,2 proc., plasuje się poniżej średniej europejskiej. I jest to bardzo dobra wiadomość. I o to chodziło.
Więcej szczegółowych informacji znajdziecie w publikacji „Krótka historia VAT w Polsce” oraz w raporcie Polskiego Instytutu Ekonomicznego: